Wdowczyk: Byliśmy trochę wystraszeni Lecha

Trener Piasta Gliwice Dariusz Wdowczyk z pokorą przyjął wysoką przegraną 1:5 w Poznaniu z Lechem w ostatnim niedzielnym meczu trzeciej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
Zespół z Górnego Śląska doznał drugiej porażki w bieżących rozgrywkach i zamyka klasyfikację.
- Gratuluję Lechowi trzech punktów i wygranego spotkania. W kontekście czwartkowego meczu Ligi Europy to dobry wynik. Przez pierwsze 40 minut graliśmy dobrze w piłkę i potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacje podbramkowe - przyznał Wdowczyk, cytowany przez oficjalny serwis Lecha.
- Nadziewaliśmy się na kontrataki. To były złe decyzje Sedlara i Heberta, który mógł szybciej zaatakować Makuszewskiego. Bramka kontaktowa dała nasz szansę na nawiązanie walki z Lechem, ale w tym meczu środkowi obrońcy popełnili po jednym błędzie, których następstwem były kolejne gole - podkreślił opiekun Piasta.
- Mamy o czym myśleć, porozmawiamy sobie po męsku, by w następnym spotkaniu zacząć punktować. Przez 40 minut graliśmy dobrze, ale byliśmy trochę wystraszeni Lecha. Nie mieliśmy już lepszych okazji niż ta z pierwszej minuty spotkania. Dla mnie to jest smutne i nie do przyjęcia jest postawa moich piłkarzy - dodał ostro Wdowczyk.
(za lechpoznan.pl)
Zespół z Górnego Śląska doznał drugiej porażki w bieżących rozgrywkach i zamyka klasyfikację.
- Gratuluję Lechowi trzech punktów i wygranego spotkania. W kontekście czwartkowego meczu Ligi Europy to dobry wynik. Przez pierwsze 40 minut graliśmy dobrze w piłkę i potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacje podbramkowe - przyznał Wdowczyk, cytowany przez oficjalny serwis Lecha.
- Nadziewaliśmy się na kontrataki. To były złe decyzje Sedlara i Heberta, który mógł szybciej zaatakować Makuszewskiego. Bramka kontaktowa dała nasz szansę na nawiązanie walki z Lechem, ale w tym meczu środkowi obrońcy popełnili po jednym błędzie, których następstwem były kolejne gole - podkreślił opiekun Piasta.
- Mamy o czym myśleć, porozmawiamy sobie po męsku, by w następnym spotkaniu zacząć punktować. Przez 40 minut graliśmy dobrze, ale byliśmy trochę wystraszeni Lecha. Nie mieliśmy już lepszych okazji niż ta z pierwszej minuty spotkania. Dla mnie to jest smutne i nie do przyjęcia jest postawa moich piłkarzy - dodał ostro Wdowczyk.
(za lechpoznan.pl)