Kluczowy piłkarz Lecha Poznań wypadł z gry. Wiadomo, jak długo będzie pauzował
Na Lecha Poznań w ostatnich dniach spada mnóstwo ciosów. Kolejnym jest dłuższa przerwa w grze, która czeka Joela Pereirę.
Portugalczyk trafił do Lecha latem 2021 roku. Od razu wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Zwracał na siebie uwagę zwłaszcza grą w ofensywie. Notował sporo asyst.
Pereira zagrał w pierwszym składzie także w rewanżu Lecha ze Spartakiem Trnava. Nie dość, że poznaniacy przegrali 1:3 i odpadli z eliminacji Ligi Konferencji, to jeszcze na pewien czas stracili swojego prawego defensora.
26-latek w drugiej połowie meczu upadł w bardzo nieszczęśliwy sposób. Nie był w stanie kontynuować gry. Wiadomo już, że w najbliższym czasie nie pomoże swojej drużynie. Obędzie się jednak bez operacji.
- Doszło do uszkodzenia stawu barkowego. Zastosowane zostało leczenie zachowawcze, a przerwa w grze potrwa między sześć a osiem tygodni - wyjaśnił profesor Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego Lecha, na oficjalnej stronie klubu.
W kadrze "Kolejorza" znajduje się jeszcze jeden nominalny prawy obrońca - Alan Czerwiński. Filip Borowski, który też mógłby grać na tej pozycji, na początku sezonu został wypożyczony do Warty Poznań.
Lech kolejny mecz rozegra dopiero na początku września. Na własnym stadionie zagra wówczas z Górnikiem Zabrze.