Ważni piłkarze Legii wracają do gry. Feio wyjaśnił sytuację

Legia wraca do rywalizacji w Lidze Konferencji. Stołeczny klub znów spotka się w z Molde, z którym wysoko przegrał w poprzedniej edycji europejskich pucharów.

Możliwe, że na boisku w Norwegii pojawią się piłkarze, których ostatnio brakowało w składzie Legii. Razem z drużyną na mecz z Molde polecieli Luquinhas i Radovan Pankow. Obaj stracili początek rundy wiosennej z powodu urazów.

- To dwie różne przerwy. Luquinhas pauzował nieco dłużej. Radovan Pankow ma za sobą też większą dawkę ćwiczeń z zespołem. Na ile są gotowi? Czy na 90 minut? To nie jest czysta matematyka. Jeden z nich jest gotowy na pełne spotkanie, drugi raczej nie - przyznał Feio.

Portugalczyk twierdzi, że Legia ma dobrze rozpracowane Molde. Wysłannicy polskiego klubu obserwowali tę drużynę podczas rywalizacji z Shamrock Rovers.

- Molde potrafi być groźną drużyną. Dostrzegamy powtarzalne elementy do zeszłego sezonu, choć zmienił się sztab szkoleniowy i niektórzy gracze. Widać jednak korzystanie z wiodącej charakterystyki konkretnych zawodników. To zespół z mocną tożsamością. Potrafią wykorzystywać przestrzeń za obroną rywali i mają szybkich piłkarzy w ataku. Jeśli pole nie jest zamknięte, to są w stanie posyłać groźne prostopadłe podania - tłumaczył Portugalczyk.

Spotkanie Molde z Legią rozpocznie się w czwartek o 18:45. Rewanż odbędzie się za tydzień w Warszawie.