Wayne Bridge przed finałem Ligi Mistrzów: Tu szukałbym klucza do zwycięstwa

Już dziś rozegrany zostanie finał Ligi Mistrzów. W szranki staną zespoły Manchesteru City i Chelsea. Wyraźnym faworytem bukmacherów jest ekipa "The Citizens". Wayne Bridge spodziewa się jednak zaciętego starcia.

- Myślę, że to będzie zacięta gra. Manchester City może mocno nacierać, ale Chelsea pokazała, że potrafi z nimi grać. The Blues ostatnio uzyskali korzystne wyniki z tym rywalem, potrafili znaleźć na niego sposób - oznajmił ekspert.

Bridge spodziewa się, że losy rywalizacji rozstrzygną się w linii pomocy. W ataku żadna z drużyn nie ma wystarczających argumentów.

- Chelsea nie ma napastnika w formie, a City gra z fałszywą dziewiątką, więc kluczowa walka w meczu odbędzie się w środku pola. To od tego będzie zależeć, kto zdominuje mecz. W obu ostatnich bezpośrednich starciach między tymi drużynami Chelsea zdominowała linię pomocy i pokonała City. Tu szukałbym klucza do zwycięstwa - dodał.

Były zawodnik jednocześnie przewiduje, że Tuchel ma specjalny plan na finałowy pojedynek.

- Finał jest innym meczem. Jestem pewien, że Tuchel przygotuje zawodników, mogą się pojawić inni piłkarze niż w ostatnich spotkaniach. Będą na to gotowi, ponieważ nie chcą ponieść kolejnej porażki. Zobaczymy inną Chelsea niż ta, którą widzieliśmy w ostatnich kilku meczach na koniec sezonu - zakończył.