Walukiewicz: Jak włączałem telewizję, to wszędzie pokazywali, jak po moim błędzie padła bramka z Kolumbią
Sebastian Walukiewicz ocenił postawę reprezentacji Polski w meczu z Senegalem podczas MŚ u-20.
Polacy bezbramkowo zremisowali z rywalem z Afryki i tym samym zapewnili sobie awans do fazy pucharowej turnieju.
- Z Senegalem zagraliśmy jednak na zero z tyłu, więc myślę, że swój występ mogę ocenić na plus. Zawsze może być lepiej, bo na pewno brakowało nam sytuacji pod bramką, ale cała drużyna zagrała na całkiem dobrym poziomie. Jestem z siebie zadowolony - ocenił obrońca, który w nowym sezonie będzie grał dla Cagliari.
Walukiewicz już jest myślami przy następnym meczu biało-czerwonych. Podopieczni Jacka Magiery prawdopodobnie zagrają z Włochami.
- Już powoli musimy się przygotowywać do kolejnego spotkania, nie ma się co za dużo cieszyć. Gramy już za trzy dni! Musimy się zregenerować - zaznaczył.
Walukiewicz odniósł się też do swojego błędu w pierwszym meczu turnieju z Kolumbią.
- Jak włączałem telewizję, to wszędzie pokazywali, jak po moim błędzie padła bramka z Kolumbią. Trochę mnie to wkurzało - zakończył.