Waldemar Fornalik poleca Jakuba Świerczoka do reprezentacji Polski. "Jeśli dostanie szansę, to sobie poradzi"

Waldemar Fornalik na początku obecnego sezonu miał trudny moment jako trener Piasta Gliwice. Były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z Łukaszem Żurkiem z "Interii" podkreślał, że nie miał wątpliwości, iż wyjdzie z drużyną z kryzysu.
W pierwszych siedmiu meczach PKO Ekstraklasy w tym sezonie Piast Gliwice zdobył zaledwie jeden punkt. Waldemar Fornalik jest wdzięczny szefom klubu, że ci wytrzymali ciśnienie i nie zamierzali go zwalniać.
- Problem w polskiej piłce polega na tym, że jeżeli ktoś nie potrafi zauważyć, czy drużyna się rozwija, czy dobrze gra, mimo że przez jakiś czas nie punktuje, to sprawy zwykle toczą się według określonego schematu - wiadomo jakiego. Natomiast ludzie zarządzający Piastem wykazali w tym przypadku mądrość i cierpliwość. Zresztą nie po raz pierwszy. Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy graliśmy o utrzymanie - powiedział Fornalik.
W rozmowie z Łukaszem Żurkiem z "Interii" Fornalik wrócił do czasów, gdy był selekcjonerem reprezentacji Polski. Podkreślał, że nie żałuje podjęcia tego wyzwania.
- Bycie selekcjonerem to niewątpliwie największy zaszczyt, jaki trenera może spotkać. Mogę polemizować z kolegami, którzy mówią, że w życiu nie chcieliby być selekcjonerem. Myślę, że żaden trener, który dostanie taką propozycję, nie powie "nie". Szef drużyny narodowej nie zastanawia się, co będzie potem. Każdy wierzy, że z kadrą odniesie sukces - przyznał.
Fornalik uważa, że w obecnej kadrze poradziłby sobie Jakub Świerczok. Napastnik Piasta Gliwice w końcówce rundy jesiennej prezentował się na boisku naprawdę dobrze.
- Mentalnie jest bardzo mocny. Nie obawiam się o niego. Jeśli dostanie szansę w reprezentacji, to sobie poradzi. I mówię to dzisiaj z pełnym przekonaniem - zakończył.