"W tym momencie mecz się dla nas skończył". Marcin Kaczmarek rozczarowany porażką Lechii Gdańsk
W niedzielnym meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała na wyjeździe 0:2 z Wartą Poznań. Bardzo rozczarowany tym wynikiem jest szkoleniowiec drużyny z Trójmiasta, Marcin Kaczmarek.
Przed tygodniem lechiści rozbili aż 4:0 Miedź Legnica. Trener gdańskiego zespołu liczył na to, że w Wielkopolsce jego podopieczni pójdą za ciosem i zdobędą kolejne trzy punkty. Tak się jednak nie stało.
- Bardzo mocno wierzyłem w to, że po wygranym 4:0 meczu z Miedzią Legnica Lechia będzie w stanie zapunktować przeciwko Warcie na tym trudnym terenie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to jest zespół dobrze zorganizowany. Wiedzieliśmy, iż bardzo dużo korzysta z akcji po przejęciu piłki i jest w tym elemencie bardzo groźny. Tak też straciliśmy bramkę na 1:0 - powiedział Kaczmarek na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Warty.
- W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze swoje szanse, natomiast po przerwie ten nasz atak pozycyjny nie wyglądał na tyle dobrze, żebyśmy byli w stanie na poważnie zagrozić Warcie - ocenił.
- Straciliśmy bramkę po kontrataku i w tym momencie ten mecz się dla nas skończył. Oczywiście bardzo żałuję i na gorąco nie chciałbym więcej komentować. Liga trwa, natomiast to spotkanie miało dla nas wyglądać zupełnie inaczej. Musimy się z tym na dziś pogodzić - zakończył.