W tym Legia jest najlepsza w Europie. Robi wrażenie [ZDJĘCIA]

W tym Legia jest najlepsza w Europie. Robi wrażenie [ZDJĘCIA]
Tomasz Biedermann / shutterstock.com
Legia Warszawa trzyma poziom nie tylko na boisku, ale także na trybunach. Oprawy, które są przygotowywane przez jej kibiców, zna pół Europy. Warto przypomnieć najlepsze z nich.
Legia Warszawa gra w tym sezonie w eliminacjach Ligi Konferencji. W przeszłości wielokrotny mistrz Polski wyróżniał się na międzynarodowej arenie zarówno poziomem sportowym, jak i kibicowskim. W ostatnich latach kibice tego klubu przygotowali mnóstwo mocnych opraw.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podczas meczu w ramach kwalifikacji Ligi Mistrzów z Astaną, który był rozgrywany w sierpniu 2017 roku, kibice stołecznego klubu zaprezentowali oprawę nawiązującą do Powstania Warszawskiego.
Na trybunie "Żyleta", gdzie swoje miejsce zajmują najzagorzalsi sympatycy Legii, pojawiła się postura niemieckiego żołnierza przykładającego pistolet do głowy dziecka. Pozostałą część sektora uzupełniła biało-czerwona kartoniada odnoszącą się do 1944 roku, kiedy to wybuchło powstanie w Warszawie.
Przy okazji starcia Ligi Europy z Leicester City, piłkarze i część kibiców angielskiego zespołu uklęknęła na murawie, by wesprzeć ruch Black Lives Matter. Fani warszawskiego klubu wykorzystali ten gest do zaprezentowania oprawy. Przed graczami "Lisów" pojawił się władca wcielający się w osobę kibiców.
Pod postacią mężczyzny znalazł się również wielki napis "Kneel before his majesty", co w tłumaczeniu na język polski oznacza "Klęknij przed jego wysokością". Popis fanów zyskał popularność w Europie.
Głośnych echem poniosła się również oprawa przygotowana na mecz z Borussią Dortmund w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Kibice stołecznego zespołu stworzyli potężną sektorówkę z zamaskowanym kibolem. Mężczyzna trzymał w rękach wylosowaną kartkę z napisem "Legii Warszawa".
Nieco niżej umieszczone zostało krótkie hasło: "Guess Who's Back?!". W ten sposób nawiązano do ponownej obecności "Wojskowych" w Lidze Mistrzów. Na ten moment czekano aż 21 lat. Pierwszy mecz w europejskiej elicie zakończył się klęską. Borussia Dortmund sięgnęła po pewny triumf 6:0.
Oprawa przygotowana na mecz z kilkukrotnym mistrzem Niemiec była jedną z wielu, która dotyczyła europejskich rozgrywek. Nie inaczej było przed spotkaniem z Aktobe. Za plecami piłkarzy pojawił się herb UEFA oraz świnia trzymająca kartkę z hasłem mówiącym, że sześć jest mniejsze od jednego.
Dolną część uzupełniło natomiast hasło "Because football doesn’t matter. Money does”, co odnosiło, że futbol nie ma znaczenia, ale pieniądze już tak. Całość miała związek z dwumeczem z Celtikiem w el. Ligi Mistrzów. Mimo tego, że na boisku górą była Legia (4:1 i 2:0), nie awansowała do fazy grupowej.
Po tym, jak w rewanżu na murawie zameldował się nieuprawniony piłkarz, Bartosz Bereszyński, UEFA ukarała Legię walkowerem 0:3. W efekcie wynik dwumeczu wskazywał na remis 4:4. Z uwagi na to, że lepszym dorobkiem bramkowym na wyjeździe mógł pochwalić się Celtic, to on wywalczył awans.
Dużo kontrowersji wzbudziła natomiast ostatnia oprawa kibiców Legii, już ligowa. Przed meczem z Zagłębiem Lubin na "Żylecie" widoczny był wizerunek trzech mężczyzn mających przy sobie młotek i kij bejsbolowy, a także kobietę trzymającą świński łeb. W ten oto sposób wyrażono sprzeciw w sprawie przyjmowania uchodźców.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski25 Jul · 12:31
Źródło: X/własne

Przeczytaj również