W tym klubie Ćwiąkała widziałby Goncalo Feio. "Tam wszystkich by poustawiał po kątach" [WIDEO]
Goncalo Feio pozostaje trenerem bez pracy. Tomasz Ćwiąkała przyznał, że Portugalczyk potencjalnie mógłby pasować do Zagłębia Sosnowiec.
W ostatnich tygodniach doszło do wielu zawirowań na trenerskiej karuzeli w Fortuna 1. Lidze. W połowie marca Goncalo Feio podał się do dymisji i przestał pełnić funkcję szkoleniowca Motoru Lublin.
Z kolei w kwietniu Zagłębie Sosniowiec zmieniło menedżera. Po serii słabych wyników pracę stracił Alaksandr Chackiewicz. Pod koniec swojej kadencji Białorusin został pobity na treningu przez kiboli, o czym informował TUTAJ Samuel Szczygielski, dziennikarz Meczyki.pl.
Następcą Chackiewicza został Marek Saganowski. Tomasz Ćwiąkała jest nieco zdziwiony decyzją byłego piłkarza, który zaakceptował ofertę klubu znajdującego się w głębokim kryzysie. Zagłębie jest na najlepszej drodze do spadku z Fortuna 1. Ligi. Obecnie zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, tracąc 11 punktów do bezpiecznej strefy.
- Najbardziej dziwię się "Saganowi", bo Zagłębie Sosnowiec jawi mi się jako taki projekt, nie chcę zabrzmieć brutalnie, ale dla trenera, który przegrał i który chce koniecznie się odbić i który zdaje sobie sprawę, że nie dostanie żadnej innej oferty. A Marek Saganowski wydaje mi się, że jest postrzegany jako trener, który być może udowodnić swoją wartość na poziomie 1. Ligi, ale nie jest postrzegany jako trener całkowicie przegrany i myślę, że jakąś ofertę by dostał ze znacznie stabilniejszego miejsca - powiedział Ćwiąkała na antenie Canal+ Sport.
- Ale też trener, który przejmuje Zagłębie Sosnowiec, pewnie postrzega ten projekt, nie chcę powiedzieć, że jako śpiącego giganta, bo to byłyby zbyt mocne słowa, ale jako klub, który ma pewne aspekty, których może brakować w innych klubach, czyli duży potencjał kibicowski, który w tym przypadku został źle wykorzystany, ale de facto potencjał jest, super stadion, który widzieliśmy w europejskich pucharach. I być może trener, który przejmuje taką ekipę, liczy, że uda mu się środowisko oczyścić, stworzyć klimat, w którym lokalny biznes się tym zainteresuje. Bo jeśli widzimy taką atmosferę wokół takiego klubu, jak Zagłębie Sosnowiec i zastanawiamy się, jaki poważny właściciel lub sponsor mógłby tam wejść, to mi od razu przychodzi mi do głowy, że jakiś lokalny freak, który kibicuje Zagłębiu, mógłby wyłożyć kasę - kontynuował dziennikarz w programie Wysoki Pressing.
- I tak sobie myślę, ale to mówię pół żartem, że trenerem, który pasowałby do tego środowiska, byłby Goncalo Feio. Bo on tam wszystkich by poustawiał po kątach, wszystko by poukładał. Bo Goncalo Feio miewał podobne problemy w Lublinie, oczywiście nie tego typu, ale też tam zdarzały się różne absurdalne historie - dodał Ćwiąkała.