W takich warunkach oglądali mecz Liverpoolu. Istny kosmos [WIDEO]
Amerykański lokal uraczył kibiców Liverpoolu wyjątkowymi udogodnieniami. To po prostu trzeba zobaczyć.
W piątek Liverpool pokonał u siebie Aston Villę w 11. kolejce Premier League. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:0.
Na trybunach Anfield zasiadło ponad 60 tysięcy kibiców. Część fanów "The Reds", która nie miała okazji pojawić się na stadionie, nie mogła narzekać na panującą atmosferę.
Mowa o osobach, które odwiedziły amerykański obiekt Cosm Los Angeles. W lokalu mieszczącym się w Inglewood transmitowano minione spotkanie.
Cosm Los Angeles jest wyposażone w ogromny ekran, który ciągnie się przez całą ścianę. Dzięki niemu kibice "The Reds" mogli poczuć się jak na Anfield.
- To nie jest Anfield. To gra pokazana na ekranie w Cosm Los Angeles - skomentował DaveOCKOP we wpisie na portalu X.
Liverpool jest aktualnym liderem Premier League. Drużyna prowadzona przez Arne Slota ma na swoim koncie 28 punktów, drugi Manchester City traci do niej pięć "oczek".