"W pewnym momencie wymyślił, że będzie Arturem Borucem". Ekspert z zarzutem do Tobiasza. Mówi o problemie

Młody golkiper Legii zawiódł w dwumeczu Ligi Konferencji Europy z Molde, myląc się przy kilku bramkach rywali. Jego występ w rewanżowym spotkaniu był szeroko komentowany w pomeczowej analizie na kanale Meczyki.pl.

- Bramkarz Molde, broniąc przed przerwą strzał Guala, zrobił coś ekstra, czego absolutnie nie zrobił Kacper Tobiasz - on raczej zrobił na minus - zauważył Maciej Łuczak, porównując grę obu golkiperów.

Sebastian Chabiniak zwrócił z kolei uwagę nie tylko na postawę strictę boiskową Tobiasza, ale i to, co dzieje się wokół jego osoby.

- Ustaliliśmy, że Kacper Tobiasz Legii nie pomógł. Myślę, że jego problemem jest też to, że w pewnym momencie wymyślił sobie, że będzie Arturem Borucem. Czyli piłkarzem, który trochę polaryzuje, który nie tylko jest bramkarzem, ale znany jest z tego swojego charakteru. Ja bym wolał, by Tobiasz był bardziej Łukaszem Fabiańskim, spokojnym gościem, który jednak też dobrze potrafi bronić - stwierdził dziennikarz Eleven Sports.

Chabiniak zastanawiał się też, czy w najbliższym meczu ligowym Kosta Runjaić posadzi Tobiasza na ławkę, a do składu wejdzie Dominik Hładun.

- Nie trafia do mnie narracja, że Tobiasz gra, by Legia na nim zarobiła. Jak Tobiasz gra, to jego cena nie rośnie, patrząc na te występy. Okej, to jest młody bramkarz, można na nim coś zarobić, ale na europejskich pucharach też można zarobić, np. z solidnym bramkarzem między słupkami. A Tobiasz dziś takim solidnym bramkarzem nie jest - podsumował.

Cały program na gorąco poświęcony meczowi Legia - Molde obejrzycie poniżej: