W Legii Warszawa nazywali go "uchem prezesa". Wkrótce może zostać trenerem klubu Ekstraklasy
Piotr Tworek jest blisko rozstania z Wartą Poznań. Klub ma już kandydata na jego następcę. Ma nim być Przemysław Małecki.
Tworek został trenerem Warty przed sezonem 2019/20. Efekty jego pracy przekroczyły najśmielsze oczekiwania. Mimo skromnych możliwości najpierw wprowadził "Zielonych" do Ekstraklasy, a następnie zajął z nimi piąte miejsce. Niewiele brakowało, a Warta zakwalifikowałaby się do eliminacji Ligi Konferencji.
W tym sezonie Warta gra jednak słabo i już po trzynastu kolejkach jest w bardzo trudnej sytuacji. Z ośmioma punktami zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli.
"Głos Wielkopolski" twierdzi, że szefowie klubu szans na zmianę sytuacji szukają w wymianie trenera. Zwolnienie Tworka ma być przesądzone.
Za głównego kandydata do zastąpienia 46-latka jest uznawany Przemysław Małecki, o którym ostatnio było głośno przy okazji zmian w Legii Warszawa. Zarzucano mu nielojalność wobec Czesława Michniewicza, który sprowadził go do Warszawy w roli swojego asystenta. 38-latka nazywano nawet... "uchem prezesa", bo miał informować o Dariusza Mioduskiego o tym, co dzieje się w zespole.
Małecki nie pracował jeszcze samodzielnie na takim szczeblu. Dotąd był jedynie pierwszym trenerem młodzieżowych drużyn Lecha i reprezentacji Polski do lat 17. Nie ma jeszcze licencji UEFA Pro, ale jako kursant z całą pewnością otrzymałby zgodę na prowadzenie drużyny w Ekstraklasie.
Warta kolejny mecz rozegra w sobotę. Jej rywalem będzie Piast Gliwice. Do końca roku zagra jeszcze m.in. z Lechem, Wisłą Kraków czy Pogonią.