"W Lechu pokutował brak wiary". Dariusz Żuraw skrytykował szefów "Kolejorza"

Dariusz Żuraw skomentował swoje odejście z Lecha Poznań. 48-latek ma pewne uwagi do szefów klubu.
Żuraw stracił pracę wiosną. Jego drużyna dobrze zaprezentowała się w europejskich pucharach, w których przebiła się do fazy grupowej Ligi Europy. W Ekstraklasie grała jednak beznadziejnie. Zamiast walczyć o mistrzostwo sezon znajdowała się w dolnej części tabeli.
- Nie mam pretensji do szefów Lecha, rozstaliśmy się w zgodzie. Z Lechem przeżyłem piękne chwile, których nigdy nie zapomnę - przyznał Żuraw w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
48-latek ma jednak uwagi do sposobu, w jaki w Poznaniu budowano skład. Jego zdaniem nie tak powinno tworzyć się drużynę.
- Myślę, że gdyby przed rokiem klub znajdował się w takiej sytuacji finansowej jak teraz, moja przygoda trwałaby dłużej. Natomiast nastąpił taki moment po zdobyciu wicemistrzostwa, że już zaplanowano sprzedaż młodych piłkarzy. W klubie pokutował też chyba brak wiary, że uda nam się awansować do fazy grupowej. W efekcie ten zespół nie był przygotowany, żeby sobie poradzić na dwóch frontach - ocenił obecny trener Zagłębia.