"W głowie się to nie mieści". Tomaszewski zaatakował Szczęsnego

Jan Tomaszewski skrytykował Wojciecha Szczęsnego. Nie spodobała mu się sugestia Polskiego bramkarza na temat dalszej gry w barwach Barcelony.
Kontrakt Szczęsnego obowiązuje tylko do końca czerwca. Coraz częściej pojawiają się sugestie, że były reprezentant Polski mógłby zostac w Barcelonie na dłużej. Podobno chciałby tego Hansi Flick.
Sam Szczęsny, który przecież po poprzednim sezonie ogłosił zakończenie kariery, nie wykluczył dłuższej gry w Barcelonie. Niedawno stwierdził, że jest "otwarty na wszystko".
Tomaszewski z niedowierzaniem przyjął słowa 34-latka. O sytuacji Szczęsnego mówi w bardzo zdecydowany sposób.
- Ter Stegen musi wrócić do bramki i Wojtek będzie rezerwowym - ocenił Tomaszewski w rozmowie z Super Expressem.
- Dojdzie do tego, że niedługo wróci do reprezentacji, a przecież został już pożegnany. W głowie się to nie mieści. Wojtek ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza. Nie chodzi o pieniądze, bo jeśli miałby zostać w Barcelonie za te marne grosze, które mają juniorzy, to nie wiem, czy to jest ambicjonalny cel. W Arabii Saudyjskiej dostałby 15 razy więcej - dodał były bramkarz.
Szczęsny w tym sezonie rozegrał trzynaście meczów w barwach Barcelony. Kolejny zaliczy w środę, gdy jego drużyna zagra z Benficą w Lidze Mistrzów.