W Bundeslidze o zwycięstwie przesądziła ostatnia akcja meczu. Trener przegranych nie ukrywa smutku

1. FC Koeln przegrał u siebie z TSG 1899 Hoffenheim 1:2. Achim Beierlorzer, trener gospodarzy, był bardzo rozczarowany, że jego zespół stracił bramkę w praktycznie ostatniej akcji spotkania.
- To był dla nas niesamowicie gorzki koniec spotkania - powiedział Achim Beierlorzer na pomeczowej konferencji prasowej.
- Drużyna zasłużyła na znacznie więcej. Zasłużenie objęliśmy prowadzenie w tym meczu i dobrze graliśmy. Zespół walczył i dał z siebie wszystko - podkreślił.
- Taka porażka boli. To jest dla nas bardzo trudny moment - przyznał.
Drużyna z Kolonii ma siedem zdobytych punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. W następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z RB Lipsk.