W Arsenalu nie cenią Szczęsnego?

To, że polski golkiper jest bliski gry w zespole Romy, potwierdził już Arsene Wenger. O konflikcie z trenerem rozpisywały się w ostatnich miesiącach media. Dziś wychodzi na jaw, że Szczęsny niekoniecznie był najbardziej cenionym piłkarzem londyńczyków.
- Od czasu Jensa Lehmanna czy Davida Seamana nie mieliśmy bramkarza światowej klasy. Aż do teraz, gdy udało się kupić Petra Cecha. Chcieliśmy go już rok temu, ale w Chelsea nie byli pewni, czy Courtois sobie poradzi - powiedział Philip Harris, członek zarządu "Kanonierów".
O przyszłości reprezentacyjnego bramkarza wypowiedział się ostatnio również Zbigniew Boniek, który w grze dla Romy widzi dla Szczęsnego dużą szansę.