Vinicius znów trafił do siatki, a potem puściły mu nerwy. Dwa samobóje Celty w meczu z Realem Madryt [WIDEO]

Ze względu na zawieszenie po starciu z Valencią na Santiago Bernabeu nie mógł zagrać Jude Bellingham. W efekcie szansę od pierwszej minuty dostał doświadczony Luka Modrić.

W pierwszych minutach dwukrotnie szczęścia próbował Camavinga. Później do siatki trafił natomiast Vinicius Junior, choć bramkarz Celty robił co mógł, aby zapobiec utracie gola.

Guaita obronił uderzenie Antonio Ruedigera oraz dobitkę Viniciusa. Przy kolejnym strzale Brazylijczyka musiał już skapitulować, a Real cieszył się z zasłużonego gola.

Później okazji na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Rodrygo, a w końcówce pierwszej części spotkania Celta mogła niespodziewanie wyrównać. Sporo pracy miał Łunin, a w doskonałej sytuacji pomylił się De la Torre.

W drugiej części spotkania znów zrobiło się gorąco po sytuacji z udziałem Viniciusa. Brazylijczyk był faulowany przez Minguezę i natychmiast ruszył na rywala z odwetem. Podobnie jak w ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów, skrzydłowy Realu zobaczył jednak tylko żółtą kartkę.

Na boisku dominowali "Królewscy". w dobrej sytuacji obok słupka uderzył Valverde, a skuteczności brakowało Rodrygo. W 79. minucie Real zadał wreszcie kolejny cios.

Guaita mógł mówić o sporym pechu, bo Ruediger po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę. Piłka odbiła się jednak od murawy, a później od pleców interweniującego bramkarza, po czym wylądowała w siatce.

W końcówce Guaita popełnił jeszcze bardzo duży błąd, mijając się z piłką. W efekcie trafiła ona w Domingueza, który kompletnie się tego nie spodziewał i wpakował futbolówkę do własnej bramki.

"Królewscy" nie zamierzali zwalniać tempa i w doliczonym czasie gry zadali jeszcze jeden cios. Debiutanckiego gola w La Liga mógł świętować Arda Guler, który minął bramkarza i wykorzystał podanie od Ceballosa.

W efekcie Real Madryt pokonał Celtę Vigo4:0 i umocnił się na pozycji lidera La Liga. Podopieczni Carlo Ancelottiego mają siedem punktów przewagi nad Gironą i osiem nad FC Barceloną.