Vieira: Wenger nie zasłużył na taką krytykę. Powinien sam wybrać moment rozstania z Arsenalem

To kolejny przeciętny sezon Arsenalu. "Kanonierzy" praktycznie nie mają już szans, by zakończy rozgrywki w pierwszej czwórce Premier League. Ich jedyną szansą na zakwalifikowanie się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów jest zwycięstwo w Lidze Europy.

Media kolejny raz w ostatnich miesiącach spekulują, że pozycja Wengera jest zagrożona. Według części z nich Francuz może odejść z klubu po sezonie, rok przed wygaśnięciem jego obecnej umowy.

- Gdy nadejdzie koniec tej historii, to Wenger będzie o tym wiedział. Arsene ma tak duże zasługi dla klubu, że powinien sam wybrać moment, w którym odejdzie - uważa Vieira.

- Jeśli jest ktoś, kto naprawdę kocha Arsenal i chce jego dobra, to jest to Wenger. Możemy dyskutować o grze Arsenalu, ale krytyka, która spada na Arsene'a jest nie do zaakceptowania - uważa były kapitan Arsenalu.

- Pamiętam, że wiele razy odmówił wielkim klubom, byle tylko dalej pracować w Arsenalu. Wiem, o czym mówię, bo te same kluby kontaktowały się ze mną. Podczas rozmów okazywało się, że ich numerem jeden jest Wenger. Wszystkim odmówił, wolał zostać w Arsenalu. Dzisiaj wszyscy o tym zapomnieli - podkreśla Vieira.

Nazwisko mistrza świata z 1998 roku pada wśród kandydatów do zastąpienia Wengera. Vieira obecnie pracuje jako trener New York City FC.

- Kiedyś mogę być zainteresowany tą posadą. Nie mogę powiedzieć nic więcej, bo nie chcę urazić Wengera. Uwielbiam go i mam do niego dużo szacunku - przyznaje Vieira.