Vesović: Urodziłem się, by być mistrzem

Vesović: Urodziłem się, by być mistrzem
MediaPictures.pl/Shutterstock
- Będę walczyć do końca i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by to tak się stało. Myślę, że w Legii właśnie to pokazuję. W futbolu każdy popełnia błędy. Najważniejsze jest wstać po porażce i kontynuować ze zdwojoną motywacją. Tylko dzięki temu możesz zostać mistrzem i zdobywać trofea - mówi o minionym sezonie, bałkańskim charakterze oraz celach na przyszły sezon, pomocnik Legii Marko Vešović.
- Przychodząc do klubu, nie wyobrażałem sobie takiego scenariusza. Spodziewałem się, że będziemy prowadzić z przewagą kilku punktów nad resztą ligi. Oczywiście ekstraklasa to trudne i nieprzewidywalne rozgrywki, a do drużyny doszło 10 zawodników z różnych kręgów kulturowych, przez co ciężko było w ciągu chwili zbudować drużynę. Wydaje mi się, że to był nasz największy problem, ale krok po kroku stawaliśmy się nią i graliśmy coraz lepiej. Oczywiście było wiele turbulencji, takich jak zmiana trenera. Przez tak dużą liczbę różnych problemów, był to dla nas długi i wyczerpujący sezon, zwłaszcza pod kątem mentalnym. Na szczęście zakończyliśmy go zdobyciem mistrzostwa i to jest najważniejsze, kiedy nie zawsze gra się dobrze. Bo jeśli tak jest w takiej sytuacji, to co może stać się, gdy to wszystko się zazębi - stwierdził.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mogę powiedzieć, że urodziłem się, by być mistrzem. Media w Chorwacji rozpisywały się na mój temat z powodu boiskowego charakteru, ale ja chcę umierać za mój zespół, a to jedyna prawda na murawie. Będę walczyć do końca i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by tak się stało. Myślę, że w Legii właśnie to pokazuję. W futbolu każdy popełnia błędy. Najważniejsze jest wstać po porażce i kontynuować ze zdwojoną motywacją. Tylko dzięki temu możesz zostać mistrzem, zdobywać trofea. I taki właśnie jestem - dodał Vesović.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński01 Jun 2018 · 08:21
Źródło: legia.com

Przeczytaj również