VAR popełnił gigantyczny błąd, mecz zostanie powtórzony. Historyczne wydarzenie w Belgii
W Belgii zapadła historyczna decyzja po pomyłce systemu VAR. Sąd zadecydował, że spotkanie Anderlechtu z Genkiem zostanie powtórzone.
W grudniu Anderlecht pokonał Genk 2:1 (0:0). Wynik spotkania nie jest jednak wiążący, mecz zostanie powtórzony.
Wszystko w związku z błędną decyzją podjętą przez zespół sędziowski po analizie VAR. Do kluczowego wydarzenia doszło w pierwszej połowie, gdy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Bryan Heynen z Genku nie wykorzystał wówczas rzutu karnego, ale jego strzał dobił Yira Sor. Arbitrzy orzekli wówczas, że Nigeryjczyk zbyt wcześnie wbiegł w "szesnastkę" i anulował trafienie. Szkopuł w tym, że razem z napastnikiem rywali linię pola karnego przekroczyło też dwóch zawodników Anderlechtu, wobec czego "jedenastka" powinna zostać powtórzona. Tak się jednak nie stało.
W konsekwencji tej decyzji Genk złożył odwołanie do Departamentu Sędziów Zawodowych. Początkowy wniosek okazał się nieskuteczny, odrzucono sugestię powtórzenia grudniowego starcia.
Teraz jednak sprawą zajął się sąd, a konkretnie Rada Dyscyplinarna ds. Piłki Nożnej Zawodowej w Belgii. Podjęła ona decyzję, że działanie zespołu VAR wypaczyło wynik rywalizacji, wobec czego mecz musi zostać rozegrany raz jeszcze.
Na ten moment nie wiadomo, jaka data zostanie wyznaczona. Anderlecht zajmuje 2. miejsce w tabeli, natomiast Genk plasuje się na 5. pozycji.