VAR anulował gola, anulował anulowanie i wskazał na rzut karny. Sceny w meczu Pogoń Szczecin - Korona [WIDEO]
Do przedziwnych scen doszło w pierwszej połowie meczu Pogoni Szczecin z Koroną Kielce. Ekipa ze Świętokrzyskiego strzeliła gola, ale trafienie zostało anulowane tylko po to, aby Korona... mogła strzelić gola.
W 36. minucie Korona otworzyła wynik wyjazdowego meczu z Pogonią Szczecin. Aby jednak gol Nono z rzutu karnego został uznany, musiało minąć sporo czasu.
W 29. minucie piłkę do siatki wpakował Adrian Dalamu. Analiza VAR wykazała jednak, że napastnik drużyny z Kielc zagrał piłkę ręką, więc trafienie trzeba było anulować.
Jednocześnie jednak - w tej samej akcji, ale kilka sekund wcześniej - jeden z piłkarzy Pogoni Szczecin popełnił faul we własnym polu karnym. W związku z tym arbiter Paweł Raczkowski wykreślił bramkę zdobytą przez Dalamu, podyktował rzut karny dla Korony, a wspomniany Nono podszedł do futbolówki i zdołał pokonać Valentina Cojocaru.
Całość trwała blisko osiem minut i wyglądała mocno zastanawiająco. Nie ulega jednak wątpliwości, że sędzia koniec końców podjął dobrą, chociaż bardzo trudną decyzję.
Radość gości nie trwała jednak szczególnie długo. Już w 47. minucie VAR cofnął gola autorstwa Marcusa Godinho, natomiast tuż przed przerwą wyrównał Wahan Biczachczjan.