Van Dijk zabrał głos ws. nowej umowy. Kibice Liverpoolu nie będą zadowoleni
Angielski Liverpool we wtorek odpadł z Ligi Mistrzów, przegrywając po rzutach karnych z Paris Saint-Germain. Jak się okazuje, nie są to jedyne złe wieści dla fanów "The Reds".
Wiele wskazuje na to, że po sezonie z Liverpoolem rozstanie się kilka gwiazd. Umowy Trenta-Alexandra Arnolda, Mohameda Salaha i Virgila van Dijka obowiązują tylko do czerwca.
Holender po meczu rozmawiał z The Times i nie chciał złożyć żadnej deklaracji w sprawie przyszłości. Zapewniał, że naprawdę nie wie, jak potoczą się negocjacje.
- W tej chwili naprawdę nie mam pojęcia, czy podpiszę nową umowę. Taka jest prawda, ale nic nie zostało wstrzymane. Cały czas powtarzam to samo - powiedział Van Dijk.
- Zostało nam 10 meczów i tylko na tym w pełni się skupiam. Jeśli pojawią się jakieś wieści, to na pewno się o nich dowiecie. Każdy wie, że za kulisami toczą się jakieś rozmowy, ale to tyle - podkreślił.
- W tej chwili nawet nie wiem, co się wydarzy w przyszłym roku. Jeśli ktoś twierdzi, że to wie, to kłamie w żywe oczy - dodał.
- Nie potrzebujemy żadnej dodatkowej motywacji. Zostało 10 meczów, a niedzielę mamy finał Pucharu Ligi Angielskiej. Jeśli ktoś potrzebuje dodatkowej motywacji, to wybrał złą branżę - zakończył.