Van den Brom wyjaśnił holenderskiemu dziennikarzowi, czym jest mecz Lecha z Legią. Wymowne porównanie

Niedzielny mecz będzie miał olbrzymie znaczenie dla układu górnej części tabeli. Jeśli Lech wygra w Warszawie, to odskoczy Legii na osiem punktów.

Spotkanie budzi emocje nie tylko w Polsce. Van den Brom zdradził, że miał w jego sprawie telefony z Holandii.

- Zawodnicy chcą takie mecze rozgrywać co tydzień. Zadzwonił do mnie dziennikarz z Holandii z zapytaniem o ten mecz. I porównałem go do pojedynku Ajaxu z Feyenoordem - powiedział van den Brom.

Trener Lecha zapewnia, że jego drużyna jest dobrze przygotowana do niedzielnego meczu. Przekonuje, że to "Kolejorz" będzie dyktował warunki przy Łazienkowskiej.

- Oglądaliśmy wiele meczów Legii, łącznie z ostatnim w Lidze Konferencji. Spotkają się dwa zespoły preferujące grę ofensywną, które dążą do strzelania goli, ale robią to w inny sposób. To są dwie drużyny o trochę innym profilu - mówił van den Brom.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Chcemy wygrać to spotkania na naszych zasadach. Gra ofensywna jest w DNA klubu, dlatego nie zakładam, że to Legia będzie częściej w posiadaniu piłki. Dla mnie ten aspekt jest niezwykle ważny, bo posiadając piłkę, możemy kreować sytuacji. Legia wygrała ostatnie trzy mecze w pełni zasłużenie. Zwycięstwa nie były wynikiem jakiegoś szczęścia, ale wynikały z dużej jakości drużyny - dodał Holender.