Ustalono, kto wpłacił kaucję za Daniego Alvesa. Dokonano nietypowego barteru

Ustalono, kto wpłacił kaucję za Daniego Alvesa. Dokonano nietypowego barteru
Paweł Andrachiewicz / press focus
Dani Alves opuścił areszt w związku ze sprawą o gwałt na 23-latce. Hiszpańskie media definitywnie ustaliły, kto wpłacił za niego gigantyczną kaucję.
22 lutego Dani Alves usłyszał wyrok za zgwałcenie 23-latki pod koniec 2022 roku. Hiszpański sąd skazał byłego piłkarza na cztery i pół roku pozbawienia wolności, jak i pięć kolejnych lat pod dozorem policyjnym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Miesiąc później dawny reprezentant Brazylii wyszedł jednak na wolność. Wpłacono bowiem kaucję w wysokości miliona euro. Nie ujawniono jednak przy tym, kto sięgnął do kieszeni, by wybawić z opresji 40-latka.
Pierwsze tropy wskazywały na ojca Neymara, który już wcześniej pomógł swojemu rodakowi. Wyłożył bowiem 150 tysięcy euro odszkodowania dla ofiary Alvesa, aby pomóc w skróceniu wyroku byłego defensora.
Gdy okazało się, że rodzic gwiazdora Al-Hilal odmówił pomocy 40-latkowi, dziennikarz Mabkhout Almarri przekazał, że pomocną dłoń podał mu Memphis Depay. Wygląda na to, że nie chodziło również o Holendra.
Przełomowe informacje w tej sprawie podało Mundo Deportivo. Ich zdaniem finansowego wsparcia byłemu zawodnikowi "Canarinhos" udzielił brazylijski magazyn plotkarski Quem. Jego przedstawiciele rzekomo poszli z Alvesem na wymianę.
W zamian redaktorzy mieli otrzymać wyłączne prawa do... zrealizowania dokumentu ze sprawy Alvesa. Tłumaczyłoby to obecność operatora kamery w domu byłego obrońcy niebawem po jego wyjściu z więzienia.
Oprócz występów dla FC Barcelony Dani Alves reprezentował również barwy Sevilli, Juventusu czy Paris Saint-Germain. Swój ostatni mecz rozegrał 8 stycznia 2023 roku, występując w starciu UNAM - FC Juarez.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler31 Mar · 14:14
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również