"Usłyszałem gwizdek". Bramkarz Motoru o kuriozalnej bramce dla Legii

"Usłyszałem gwizdek". Bramkarz Motoru o kuriozalnej bramce dla Legii
Krzysztof Porebski / pressfocus
Kacper Rosa popełnił koszmarny błąd w meczu Motoru Lublin z Legią Warszawa. Golkiper beniaminka przyznał, że słyszał gwizdek. Był pewien, że jego drużyna dostała rzut wolny.
W 11. minucie bramkarz Motoru wypuścił piłkę przed siebie. Z prezentu skorzystał Marc Gual, umieszczając futbolówkę w pustej bramce. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
W przerwie Rosa stanął przed kamerami CANAL+ Sport. Przyznał, że słyszał gwizdek i był przekonany, że jego drużyna ma wznowić grę od rzutu wolnego.
- Usłyszałem gwizdek. To nie był gwizd, tylko taki krótki gwizdek, jak przy wznowieniu gry. Byłem przekonany, że sędzia odgwizdał spalonego - powiedział Rosa.
- Ja nie szukam go po boisku i nie patrzę, czy ma w ustach gwizdek, czy nie. Po prostu usłyszałem gwizdek i zostawiłem piłkę, bo chciałem wznowić grę z ziemi - dodał.
- Sędzia mówi, że on nie gwizdał, więc może to ktoś na trybunach. Nie wiem. Stało się i nie będę tego roztrząsał. Mój błąd, biorę to na klatę i tyle - podkreślił.
- To najbardziej absurdalna bramka, jaką straciłem w karierze. Wynika z tego, że jest dzisiaj mnóstwo ludzi. Gwiżdżą, ja usłyszałem krótki gwizdek i sugerowałem się tym, że jest wznowienie od rzutu wolnego - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Mar · 20:04
Źródło: CANAL+ Sport

Przeczytaj również