Uryga: Cracovia nie miała zbyt wielu okazji

– Cracovia nie miała zbyt wielu okazji i nie pokazała na tyle jakości, by strzelić nam tego gola. W drugiej połowie starali się kontrolować grę, ale zadecydował indywidualny błąd – powiedział w swoim ostatnim wywiadzie obrońca Wisły Kraków, Alan Uryga.
Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył już w 3. minucie chorwacki pomocnik Białej Gwiazdy Petar Brlek, który popisał się kapitalnym strzałem zza pola karnego. Natomiast do wyrównania doprowadził w 71. minucie rywalizacji Krzysztof Piątek.
– Myślę, że Cracovia nie miała zbyt wielu okazji i nie pokazała na tyle jakości, by strzelić nam tego gola. W drugiej połowie starali się kontrolować grę, ale zadecydował indywidualny błąd. Gdybyśmy wykorzystali tę sytuację Arka po przerwie, Pasy by się już nie podniosły – stwierdził 22-letni defensor, cytowany przez "wisla.krakow.pl".
– To był całkiem inny mecz niż na przykład z Lechią. Nie ukrywając, trochę z przodu zabrakło nam utrzymania przy piłce. Gdy dostarczaliśmy ją pod pole karne przeciwnika, nie umieliśmy odpowiednio tego wykorzystać jak w poprzednich spotkaniach. Jeśli czegoś nam zabrakło, to właśnie tego – zaznaczył.
– Pewność siebie? To pytanie powtarza się co mecz i chyba kolejny raz powiem to samo. Po prostu najważniejsze jest granie i wraz z nabijaniem kolejnych minut ta pewność przychodzi – podsumował wychowanek Hutnika Nowa Huta.