Urlopy w Jagiellonii. Siemieniec zarządził
Adrian Siemieniec zdradził plan Jagiellonii na przerwę reprezentacyjną. Trener mistrzów Polski nie zamierza kłaść nacisku na pracę na treningach, lecz na inny aspekt.
Jagiellonia w tym sezonie rozegrała już 44 mecze. To więcej niż w całych poprzednich rozgrywkach. Wielu jej graczy pierwszy raz w karierze spotyka się z taką dawką futbolu.
Duża liczba meczów zaczyna zbierać swoje żniwo. Urazy już leczą Michal Sacek czy Dusan Stojinović. W wygranym 2:1 meczu z Lechem kolejnej kontuzji doznał sprowadzony zimą Norbert Wojtuszek. Dolegliwości zgłosili też Sławomir Abramowicz czy Oskar Pietuszewski. Dwaj ostatni prawdopodobnie opuszczą zgrupowania młodzieżowych reprezentacji Polski.
Zbawieniem dla Jagiellonii może okazać się przerwa na mecze międzypaństwowe. Siemieniec nie kryje, że w Białymstoku będzie podczas niej obowiązywało jedno hasło: odpoczynek.
- Cieszę się, że jest już przerwa na kadrę. W naszej kadrze jest wielu piłkarzy, którzy zmagają się z mikrourazami. Czas przerwy na mecze reprezentacji jest dla nas bardzo ważny, by te kontuzje podleczyć. Piłkarzom należy się odpoczynek, a nawet jeśli by uważali inaczej, to sam bym ich nakłaniał do tego, żeby wyjechali na urlop. Przerwa na kadrę kojarzy się z pracą na treningach, dla nas będzie to przerwa od piłki - wyjaśnił Siemieniec.
Jagiellonia w przerwę reprezentacyjną wchodzi jako wicelider tabeli Ekstraklasy. Do prowadzącego Rakowa traci jeden punkt. Ma też oczko przewagi nad trzecim Lechem.
Do końca sezonu Ekstraklasy zostało jeszcze dziewięć kolejek. Jagiellonia rozegra jeszcze mecz o Superpuchar Polski oraz przynajmniej dwa spotkania w Lidze Konferencji.