"Uratował West Hamowi punkt". Mieszane noty Fabiańskiego. Błąd przy golu i znakomite obrony
Londyński West Ham w sobotnim meczu Premier League zremisował 1:1 z Brighton. Mieszane recenzje za swój występ zebrał Łukasz Fabiański, który mógł lepiej zachować się przy golu dla rywali.
Polski golkiper niedawno odzyskał miejsce w wyjściowej jedenastce "Młotów". Julen Lopetegui woli stawiać na niego, a nie na Alphonse'a Areolę.
Fabiański odwdzięcza się natomiast naprawdę dobrą grą. W sobotę w doliczonym czasie gry uratował swoją drużynę przed porażką.
Wcześniej popełnił jednak błąd przy golu dla rywali, dając się uprzedzić Dunkowi. Uwagę na ten fakt zwracają dziennikarze westhamzone.com, którzy przyznali bramkarzowi "czwórkę" w dziesięciostopniowej skali.
- Był słusznie chwalony w ciągu ostatnich kilku tygodni, odkąd zajął pozycję Alphonse'a Areoli, ale nie ma gdzie się schować po tym, jak przegrał pojedynek z Lewisem Dunkiem w powietrzu. Powinien być pewniejszy przy bramce dla Brighton - czytamy.
Wyżej Polaka ocenili dziennikarze claretandhugh.info. Tam zwrócono uwagę nie tylko na pomyłkę przy bramce, ale i na inne, zdecydowanie lepsze interwencje. Fabiańskiemu przyznano "szóstkę".
- Znakomita obrona strzału Mitomy w 21 minucie. Słaba postawa przy bramce Brighton na początku drugiej połowy. Uratował West Hamowi punkt w 93. minucie - napisano.