"Upokorzenie i poniżenie! Niemcy maczali w tym palce". Tomaszewski grzmi ws. Marciniaka
Szymon Marciniak nie poprowadzi wielkiego finału EURO 2024. W rozmowie z Super Expressem w bardzo ostrych słowach skomentował to Jan Tomaszewski.
Polski arbiter przez wielu uważany był za głównego faworyta do gwizdania w meczu o złoto. Ostatecznie wybór UEFA padł jednak na Francois Letexiera z Francji.
Jan Tomaszewski uważa, że wpływ na tę decyzję mieli gospodarze turnieju. Mieliby mścić się na Polaku za niedawny półfinał Ligi Mistrzów i porażkę Bayernu Monachium.
- To jest skandal! Uważam, że w tym wszystkim swoje palce maczali Niemcy. Pamiętamy, że mieli pretensje do Marciniaka po meczu Bayernu z Realem Madryt. Musieli znaleźć sobie kozła ofiarnego. I znaleźli w postaci Szymona Marciniaka - powiedział Tomaszewski.
Marciniak w finale będzie arbitrem technicznym. To nie pociesza jednak Tomaszewskiego. Zdaniem byłego kadrowicza to jedynie dodatkowy cios dla Marciniaka.
- To upokorzenie i poniżenie! Nie tylko Marciniaka, ale też Polski i wszystkich Polaków! Nie prowadził meczu otwarcia, prowadził jakieś inne, mniej ważne mecze. Zrobić z Szymona jakiegoś technicznego to dla niego cios - podkreślił w rozmowie z Super Expressem.
- Jeśli szef sędziów wyznaczył Francuza na finał EURO 2024, to jest to skandal sędziowski. Panie Szymonie, jest pan najlepszym sędzią na świecie. A Niemcy jak zwykle mają pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie - zakończył.