United próbuje podebrać Chelsea trenera. Wielka bitwa o szkoleniowców w Anglii
Na angielskim podwórku jest niezmiernie gorąco. Trenerów szukają Manchester United oraz Chelsea, zaś w tle czai się Brighton. Do nowych rozwiązań zmuszone mogą zostać także beniaminki.
Przyszłość Erika ten Haga stoi pod znakiem zapytania. Meczem ostatniej szansy Holendra jest nadchodząca potyczka z Manchesterem City w finale Pucharu Anglii. Niemniej już teraz bardziej prawdopodobne wydaje się zwolnienie.
Do tej pory angielskie media przekonywały, że głównym faworytem do zastąpienia Ten Haga jest Thomas Tuchel. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ. Teraz jednak Sky Sports podało, że "Czerwone Diabły" włączyły się do gry o innego trenera.
Na radarze działaczy z Old Trafford znalazł się Kieran McKenna z Ipswich Town. Za Irlandczyka trzeba zapłacić sześć milionów funtów. To problemem nie jest, ale należy pamiętać, że o 38-latka, przynajmniej teoretycznie, rywalizują też Chelsea i Brighton.
McKenna miał już odbyć pierwsze rozmowy z przedstawicielami Manchesteru United. Tym samym przyjmuje się, że dwa wielkie kluby Premier League mają równe szanse na sprowadzenie młodego szkoleniowca. Jednocześnie "The Blues" zdają się grać na kilka frontów.
The Guardian ujawnił bowiem, że Chelsea zgłosiła się też po Enzo Marescę z Leicester City. Londyńczycy poprosili już władze beniaminka o możliwość przeprowadzenia negocjacji z Włochem. Co ważne, Maresca to rozwiązanie droższe, jego klauzula odstępnego wynosi około 8,5 mln funtów.
Jednocześnie należy podkreślić, że zainteresowanie usługami 44-latka nie oznacza wycofania się z wyścigu po McKennę. Chelsea bada rynek i rozważa rozmaite opcje. Jest przy tym bardziej konkretna niż Manchester United, który przecież wciąż nie rozstał się z Ten Hagiem.