Unai Emery ma żal do sędziego. "Czerwona kartka za ten faul to nadmierna kara"

W spotkaniu Villarrealu z Barceloną czerwoną kartką obejrzał Manu Trigueros. Trener Unai Emery nie zgadza się z decyzją arbitra.
Do zdarzenia doszło w drugiej połowie. Wtedy pomocnik Villarreal wykonał niebezpieczny wślizg, trafiając w nogę kapitana Leo Messiego.
Powtórki pokazały, że Trigueros mógł nawet złamać nogę kapitanowi Barcelony, ponieważ zaatakował go wyprostowaną kończyną. Arbiter Carlos del Cerro Grande wyrzucił Hiszpana z boiska.
- Wydaje mi się, że Manu najpierw trafił w piłkę. Gdyby sytuacja miała miejsce w odwrotną stronę, to nie jestem pewien, czy byłoby wykluczenie. To nadmierna kara - stwierdził Emery.
- Gdy graliśmy w dziesiątkę, udało nam się przejąć kontrolę nad meczem. Wiedzieliśmy, że Barcelona gra o ligę i mimo naszej dobrej gry okoliczności, jak błąd Juana Foytha czy czerwona kartka, nam nie sprzyjały - dodał trener.
Teraz Villarreal czeka kolejne wielkie wyzwanie. W czwartek ekipa Emery'ego zagra w półfinale Ligi Europy z Arsenalem, byłym klubem prowadzonym przez Hiszpana.
- Zostały nam cztery dni, będziemy dobrze przygotowani fizycznie i mentalnie. Gra w Europie oczywiście nie sprawia, że moi piłkarze zapominają o La Liga, ale teraz czeka nas emocjonujący dwumecz - zapowiedział Emery.