Unai Emery docenił grę Legii. Ale już odgraża się przed rewanżem

Unai Emery podsumował mecz Aston Villi z Legią (2:3). Doświadczony szkoleniowiec docenił grę wicemistrzów Polski.
Legia wygrała w wielkim stylu. Nie straciła rezonu, choć Aston Villa dwa razy doprowadzała do wyrównania. W końcówce, już przy prowadzeniu 3:2, mądrze się broniła.
- Legia miała znakomity plan i zawodników, którzy go realizowali. Powstrzymywali nas skutecznie. My też mieliśmy założenia, ale to gospodarze zdobyli komplet punktów. W meczu u siebie będziemy chcieli się zrewanżować - stwierdził Emery, którego cytuje portal "legionisci.com".
- Trzecia bramka dla Legii to był błąd naszego ustawienia, gdy chcieliśmy narzucić rytm. Owszem, byłem zadowolony z posiadania piłki, ale gdy nie było rytmu w naszej grze, to Legia potrafiła nas zaskoczyć. Poszły piłki za plecy obrońców, gospodarze wykorzystali wolne przestrzenie i dało to efekty... - analizował trener Aston Villi.
Atmosfera na stadionie Legii była niezwykle gorąca. Emery twierdzi, że brał to pod uwagę przed wyprawą do Warszawy.
- Wiedzieliśmy przed meczem, jaka będzie atmosfera i wiedzieliśmy jak się przygotować do meczu, na którym będzie stadion pełen kibiców. Zwykle ciężko się gra przy Łazienkowskiej. Analizowałem 27 meczów rozgrywanych w Warszawie i były one trudne dla rywali. Dość powiedzieć, że Legia przegrała tylko raz, a wygrała 21 albo 22 razy. To pokazuje jak bardzo jest zmotywowana jest drużyna, gdy ma wsparcie trybun. To się ziściło. Grało nam się ciężko, a Legia zaprezentowała się z bardzo dobrej strony - podsumował Emery.
Aston Villa w drugiej kolejce Ligi Konferencji zagra u siebie ze Zrinjskim Mostar. Z kolei w najbliższej kolejce Premier League czeka ją wyjazdowy mecz z Chelsea.