Uli Hoeness: To dobrze, że Lewandowski martwi się i dba o Bayern

W mediach sportowych wciąż trwa burza po wywiadzie, jakiego udzielił ostatnio Robert Lewandowski. Polak skrytykował w nim politykę transferową Bayernu, co wywołało sporą aferę w świecie piłki nożnej. Po ostrej i zdecydowanej odpowiedzi Karla-Heinza Rummenigge głos zabrał teraz Uli Hoeness.
- Czytałem cały artykuł i nie odbieram go tak źle. Zawsze czuję się dobrze, gdy piłkarz martwi się o swój klub i dba o to, co jest dla niego najważniejsze - powiedział prezes Bayernu. - Jeśli on będzie coraz lepszy, to my również osiągniemy swoje cele.
Hoeness odniósł się także do wypowiedzi Rummenigge, który zapowiedział, że jeśli jakiś piłkarz krytykuje ich klub, będzie miał z nim do czynienia.
- Nie zauważyłem krytycznych słów wobec Roberta Lewandowskiego, a raczej przeciwko jego doradcy. Uważam, że wypowiedzi Karla-Heinza Rummenigge były dosyć wyważone - stwierdził Hoeness.
- Musimy zadbać o to, by piłkarze i ich doradcy nie przejęli władzy w klubach. Oni muszą wykonywać swoją pracę, piłkarze muszą skupiać się na treningach. Jesteśmy po to, by utrzymać całą strukturę i dbać o budżet. Po to był organizowany wyjazd do Chin - wyjaśnił.
- Prawdziwym problemem nie jest wywiad Lewandowskiego, ale bardzo słaba gra przeciwko Hoffenheim. Po tym spotkaniu byłem wściekły. Nie graliśmy tego, co potrafimy - zakończył.