Ukradł kumplowi z drużyny zegarek za kilkaset tysięcy. Teraz ma zagrać w Ekstraklasie
Czołowy klub Ekstraklasy jest bliski pozyskania francuskiego zawodnika. Kilka lat temu wspomniany piłkarz okradł kolegę z drużyny.
Jagiellonia Białystok zbroi się przed nadchodzącym sezonem. Według naszych informacji mistrz Ekstraklasy jest zainteresowany pozyskaniem Lamine Diaby-Fadigi, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Jak podał Tomasz Włodarczyk, piłkarz przyjechał na badania w polskim zespole. 23-latek od blisko pięciu lat jest związany z Paris FC, a jego kontrakt z tym klubem wygaśnie wraz z końcem czerwca.
Kilka lat temu Diaby-Fadiga stał się bohaterem głośnego skandalu. Do zdarzenia doszło, gdy ten występował w barwach Nicei, której jest wychowankiem.
23-latek okradł ówczesnego kolegę z drużyny, Kaspera Dolberga. Zabrał z klubowej szatni jego zegarek, którego wartość oszacowano na 70 tysięcy euro (ponad 300 tys. zł), o czym pisaliśmy TUTAJ.
Duńczyk zgłosił całą sprawę na policję, która wszczęła dochodzenie. Niedługo później Diaby-Fadiga przyznał się do winy oraz przeprosił piłkarza i obiecał mu zwrócić równowartość skradzionej rzeczy.
Okazał skruchę również wobec ówczesnego trenera Nicei, Patricka Vieiry. Ostatecznie, francuski klub postanowił rozwiązać umowę z 23-latkiem.
Po całym zajściu Diaby-Fadiga wydał oficjalne oświadczenie. W komunikacie stwierdził, że dopuścił się kradzieży m.in. z powodu zazdrości, o czym pisaliśmy TUTAJ.