Ujawniono, ile ten Hag będzie mógł wydać na starcie pracy w Manchesterze United. Czy to wystarczy?

Erik ten Hag nie jest jeszcze trenerem Manchesteru United, lecz do oficjalnego ogłoszenia tej decyzji pozostało niewiele czasu. W związku z tym coraz częściej mówi się o początkach pracy Holendera na Old Trafford i rewolucji, która może być bardzo kosztowna.
Bieżący sezon w wykonaniu "Czerwonych Diabłów" jest rozczarowaniem. Wypadli z czołowej czwórki Premier League, nie mają szans na zdobycie Pucharu Anglii, przegrali również rywalizację w ramach Ligi Mistrzów.
W zespole dochodzi co coraz częstszych tarć a domniemani liderzy nie potrafią spełnić pokładanych w nich oczekiwań. Wiele zarzutów kierowanych jest w stronę Davida de Gei, Aarona Wan-Bissaki oraz Harry'ego Maguire'a.
Nie bez powodu angielscy eksperci uważają, że to właśnie defensywa jest największym mankamentem "Czerwonych Diabłów" i to właśnie jej przebudową powinien zająć się Erik ten Hag, który na stanowisku szkoleniowca ma zastąpić Ralfa Rangnicka.
Wiele wskazuje na to, że Holender będzie mógł w tej materii liczyć na pokaźne wsparcie zarządu. David McDonnell, dziennikarz "Daily Mirror" ujawnia, że budżet transferowy nowego trenera wyniesie około 200 milionów funtów.
Kwota ta ma zostać przeznaczona na wzmocnienie kluczowych pozycji. Na Wyspach mówi się, że jednym z pierwszych ruchów ten Haga może być ściągnięcie Jurriëna Timbera, obrońcy Ajaksu Amsterdam. Poza tym w gronie kandydatów do przenosin na Old Trafford regularnie wymienia się Declana Rice'a z West Hamu United.
"Czerwone Diabły" nie będą jednak tylko kupować. Z angielskim klubem ma pożegnać się szereg zawodników - między innymi Paul Pogba, Edinson Cavani czy Jesse Lingard.
Obecnie Manchester United zajmuje szóstą pozycję w Premier League. Do czwartego Tottenhamu traci trzy punkty.