Uff, "Lewy" uspokoił ws. Milika! Mogło być gorzej. Przełomowe słowa kapitana

Arkadiusz Milik już po kilkudziesięciu sekundach zakończył piątkowy sparing z Ukrainą z powodu kontuzji. Napastnik Juventusu z grymasem bólu zszedł z boiska.

Jest pewne, że z tego powodu zabraknie go na EURO 2024. Potwierdził to po ostatnim gwizdku selekcjoner Michał Probierz (szczegóły TUTAJ).

Milik w przeszłości miał sporo problemów zdrowotnych, m.in. dwukrotnie zrywał więzadła krzyżowe. Można było się obawiać, czy i tym razem nie doznał podobnej kontuzji. Na szczęście rokowania nie są aż tak złe, co ujawnił w rozmowie z TVP Sport Robert Lewandowski.

- Rozmawiałem z Arkiem Milikiem. To chyba nie więzadła - szczęście w nieszczęściu - choć jakaś przerwa będzie mu potrzebna. To dla niego ogromny pech, osobiście ciężki moment - powiedział kapitan.

- Na ten moment [te problemy zdrowotne] to przykre wiadomości. (...) To gorsza strona dzisiejszego meczu. Mam nadzieję, że nie za wielu będzie kontuzjowanych i te niepewności koniec końców okażą się pozytywne. Nie jest to łatwa sytuacja - dodał.

Napastnik Barcelony podzielił się też z Mają Strzelczyk kilkoma słowami o samym meczu kadry.

- Myślę, że pierwsza bramka pozwoliła nam złapać oddech, dała swobodę, pewność w podejmowaniu decyzji i braniu ryzyka. Poszliśmy za ciosem, to na pewno cieszy, ten mecz, to, jak graliśmy, mimo paru mankamentów, które chcemy poprawiać - podsumował.

Poza Arkadiuszem Milikiem na EURO 2024 nie pojadą Jakub Kałuziński i Paweł Bochniewicz. Całą kadrę znajdziecie TUTAJ.