UEFA rezygnuje z kontrowersyjnego pomysłu. Planowano kolejną reformę mistrzostw Europy
Od 2016 roku w piłkarskich mistrzostwach Europy występują 24 najlepsze drużyny na Starym Kontynencie. Planowano kolejne powiększenie turnieju, ale na razie do tego nie dojdzie. O szczegółach informuje "The Times".
Mistrzostwa Europy to turniej, który powiększał się z biegiem lat. W pierwszych edycjach o medale walczyły tylko cztery najlepsze reprezentacje. Później liczbę uczestników zwiększano do 8, 16 i 24.
Ostatnia reforma, obowiązująca od EURO 2016, wzbudziła spore kontrowersje. Nie brakowało opinii, że w turnieju brać będą udział drużyny, które nie do końca na to zasługują. UEFA nie mogła jednak narzekać na wyniki oglądalności.
Co więcej, federacja planowała kolejne powiększenie turnieju. Miało ono nastąpić w 2028 roku. Wówczas w europejskim czempionacie miały zagrać nie 24, ale już 32 drużyny.
Przy takim rozwiązaniu w turnieju finałowym wzięłaby udział ponad połowa wszystkich krajów zrzeszonych w UEFA. Według "The Times" wycofano się jednak z tego pomysłu.
Głównym powodem była obawa europejskiej federacji o sprzedaż praw telewizyjnych do eliminacji. Wówczas byłyby one formalnością dla wielu drużyn, co generowałoby zapewne niewielkie zainteresowanie.
Z tego względu UEFA postanowiła pozostać przy dotychczasowym formacie. W EURO 2028 zagrają więc 24 drużyny. O miano gospodarzy turnieju ubiegają się Wielka Brytania oraz Turcja.