UEFA przeniesie finał Ligi Mistrzów do innego miasta?! Mecz w Stambule zagrożony, rozmowy trwają
Tegoroczny finał Ligi Mistrzów ma odbyć się w Stambule. Dziennikarz Matt Hughes poinformował jednak, że taki scenariusz wcale nie jest przesądzony w związku z politycznymi zawirowaniami w Turcji.
Obecnym prezydentem Turcji jest Recep Erdogan. Niedługo jednak zbliżają się wybory, które mogą pozbawić władzy 69-latka. W najnowszych sondażach, opublikowanych przez ośrodek Konda, ma on 43,7% poparcia, natomiast jego główny kontrkandydat, Kemal Kilicdaroglu, 49,3%.
Potencjalne zwycięstwo największego z opozycjonistów jest sporym zaskoczeniem, a jednocześnie pewnym zagrożeniem. Przewiduje się, że w razie porażki Erdogana w kraju prawdopodobnie dojdzie do zamieszek.
Wybory w Turcji odbędą się już za dwa dni (14 maja), ale ewentualna druga tura zaplanowana jest na 28 maja. Nad Bosforem czas ten może być niezwykle gorący, co rodzi obawy dotyczące bezpieczeństwa podczas tegorocznego finału Ligi Mistrzów.
Mecz zaplanowano na 10 czerwca na Atatürk Olympic Stadium w Stambule. Dziennikarz Matt Hughes przekonuje jednak, że taki scenariusz wcale nie jest jeszcze przesądzony.
Zdaniem redaktora naczelnego "Daily Mail" UEFA nieformalnie skontaktowała się z władzami portugalskiego związku w celu ewentualnego przeniesienia finału do Lizbony. Jeśli rozegranie spotkania w Turcji będzie niemożliwe, starcie odbędzie się na obiekcie Benfiki.
To nie pierwszy raz, gdy Stambułowi grozi utrata finału Ligi Mistrzów. Stało się tak już w 2020 i 2021 roku, gdy na drodze do zorganizowania meczu stanęła pandemia COVID-19.