"UEFA chciała pokazać mu miejsce w szeregu". Nowe informacje ws. Marciniaka

"UEFA chciała pokazać mu miejsce w szeregu". Nowe informacje ws. Marciniaka
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Krystian Kobielski13 Jul · 11:13
Od czwartku wiadomo, że Szymon Marciniak nie poprowadzi finału EURO 2024. - Jego wyjazdy do Arabii Saudyjskiej nie wszystkim się podobały - powiedział Łukasz Olkowicz w programie Meczyki.pl na YouTube.
Dwa mecze - tyle spotkań na mistrzostwach Europy w Niemczech poprowadził Szymon Marciniak. Choć wielu typowało, że Polak będzie rozjemcą finału między Hiszpanią a Anglią, to UEFA zdecydowała się wyznaczyć na to spotkanie Francoisa Letexiera z Francji. Marciniak natomiast będzie sędzią technicznym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Temat polskiego arbitra został szeroko omówiony w Piłkarskim Salonie na kanale Meczyki.pl (YouTube). Łukasz Olkowicz rzucił światło na decyzję UEFA ws. 43-latka.
- Zrobiły się dwie rzeczywistości, w tym jedną była ta medialna, gdzie pisano "Szymon Marciniak na finał". A osoby ze środowiska sędziowskiego nie byli zaskoczeni tą decyzją. Mówią, że Marciniak od początku nie miał szans na finał - powiedział dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet.
- Polak z różnych powodów nie miał szans i wcale bym nie powiedział, że sytuacja z meczu Real - Bayern była decydująca. Mam wrażenie, że UEFA chciała pokazać mu miejsce w szeregu. Jego wyjazdy do Arabii Saudyjskiej nie wszystkim się podobały. Jeżeli UEFA widzi, że ktoś za mocno rośnie i coś mu się nie podoba, to bardzo szybko można go ukrócić - kontynuował.
- To jest upokorzenie dla Marciniaka, że nie dostał meczu półfinałowego, a teraz będzie sędzią technicznym w finale. To wskazanie mu miejsca w szeregu. Gdyby sędziował finał, stałby się najwybitniejszym sędzią w historii. Zadecydowały jednak kwestie polityczne - zakończył.
Oglądaj najnowsze wydanie Piłkarskiego Salonu:
Redakcja meczyki.pl
Krystian Kobielski13 Jul · 11:13
Źródło: własne

Przeczytaj również