Udaremniono próbę zamachu przed meczem LaLiga. W samochodzie znajdował się ładunek wybuchowy

Jak donosi "Marca", hiszpańska policja zatrzymała dwóch kibiców, którzy chcieli wnieść na stadion materiały wybuchowe. Doszło tym samym do udaremnienia próby zamachu przed jednym ze spotkań La Liga.
W jednym z sobotnich meczów ligi hiszpańskiej Osasuna podejmowała Sevillę. Choć to starcie z rodzaju tych, które zwykle nie są szeroko komentowane przez fanów, niewiele brakowało, a mówiłaby o nim cała Europa.
Wszystko przez zdarzenia, jakie rozegrały się przed rozpoczęciem spotkania w Pampelunie. Na ulicach miasta we wczesnych godzinach porannych spotkały się pseudokibicowskie grupy Osasuny (Indar Gorri) i Sevilli (Biris Norte).
Według informacji "Marki" funkcjonariusze już wcześniej dowiedzieli się o przyjeździe agresywnych sympatyków "Blanquirrojos". Dzięki temu od początku dnia zwiększono liczbę patrolujących miejscowość funkcjonariuszy, którzy przeprowadzali liczne kontrole.
Tylko dzięki temu nie doszło do regularnych bijatyk oraz próby zamachu na Estadio El Sadar. Wśród 70 zatrzymanych osób znalazło się bowiem również dwóch kibiców przechowujących w samochodzie materiały pirotechniczne, race, kije bejsbolowe, a także domowej roboty ładunek wybuchowy, który mógł wywołać bardzo dużą eksplozję.
Obu mężczyzn, kibiców Sevilli, aresztowano. Pozostałym fanom miejscowa policja na mocy hiszpańskiego prawa sportowego skonfiskowała bilety na mecz i eskortowała ich poza granice Pampeluny, by zapobiec kolejnym niebezpiecznym incydentom z ich udziałem.
Ostatecznie starcie Osasuny z Sevillą zakończyło się bezbramkowym remisem i odbyło się bez większych zakłóceń ze strony sympatyków obu klubów. W siódmej kolejce hiszpańskiej ekstraklasy Sevilla zagra z Almerią, zaś Osasuna zmierzy się z Atletico Madryt.