Udany powrót polskiego obrońcy. Augsburg nie dał szans Wolfsburgowi

Robert Gumny wrócił na boisko! Polak wystąpił w pierwszym składzie Augsburga, który nie dał szans Wolfsburgowi i ostatecznie wygrał 3:0 (1:0).
Ostatnie miesiące dla prawego obrońcy były naprawdę trudne. Najpierw wypadł on ze składu niemieckiego klubu, później zaś nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z gry na cztery tygodnie. Teraz jednak Robert Gumny wraca na dobre tory.
Polski defensor dość niespodziewanie otrzymał szansę od swojego trenera. 23-latek wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Wolfsburgiem, który był niezwykle istotny w kontekście walki o utrzymanie w Bundeslidze.
Pomysł Markusa Weinzierla był jednak udany. Robert Gumny zaliczył dobry występ, nie popełniając żadnego rażącego błędu. Ponadto udało mu się zablokować jedno uderzenie oraz zanotować istotne wybicie, które pogrzebało szansę bramkową przyjezdnych. Warto również zaznaczyć, że były zawodnik Lecha Poznań występował dzisiaj jako jeden z trzech środkowych obrońców, co może być istotne dla Czesława Michniewicza.
Na uznanie zasługuje jednak cała defensywa Augsburga, pewnie radząca sobie w pojedynkach z zawodnikami Wolfsburga. Błyskotliwe zawody zaliczył Reece Oxford oraz Rafał Gikiewicz, który ponownie nie dopuścił do straty żadnej bramki. Polski golkiper świetnie radził sobie między słupkami, odbijając pięć strzałów w tym cztery z obszaru pola karnego.
Augsburg nie odniósłby jednak tak efektownego zwycięstwa, gdyby nie imponująca skuteczność pod bramką rywali. Gospodarze oddali mniej strzałów od dzisiejszych przeciwników, lecz byli znacznie bardziej efektywni, co przełożyło się na trzy trafienia, których autorami byli kolejno Iago, Niederlechner oraz Pedersen.
Trzy punkty zdobyte w starciu z Wolfsburgiem sprawiają, że Augsburg zwiększył swoją przewagę nad strefą spadkową. Na ten moment wyprzedzają 16. Arminię Bielefeld o trzy "oczka". "Wilki" są zaś 13.