Tymoteusz Puchacz blisko przenosin do Bundesligi. Jest oferta za zawodnika Lecha Poznań [NASZ NEWS]
Tymoteusz Puchacz mógł odejść z Lecha Poznań już w poprzednim letnim oknie transferowym. Szefowie klubu zdecydowali się jednak utrzymać go jeszcze jeden sezon. Według naszych informacji za kilka miesięcy 22-latek pożegna się z Bułgarską. Jego nowym pracodawcą będzie Union Berlin. Klub Bundesligi założył ofertę "Kolejorzowi" i kluby najpewniej się dogadają, bo piłkarz otrzymał już zielone światło na przeprowadzkę.
Puchacz miał latem 2020 roku propozycję z Mainz. Wtedy jednak Lech sprzedał za kilkanaście milionów euro Jakub Modera, Kamila Jóźwiaka i Roberta Gumnego, co już było ogromnym osłabieniem zespołu. Klub odrzucił propozycję, ale jednocześnie złożył obietnicę przy przedłużaniu umowy z zawodnikiem do 2023 roku, że nie będzie go blokował po zakończeniu kolejnego sezonu.
Jak ustaliliśmy, lewy obrońca wciąż znajdował się na radarze kilku klubów z Niemiec, ale tym razem najbardziej zainteresowanym okazał się Union Berlin. Niemcy pytali o piłkarza już zimą, ale wtedy nie udało się sfinalizować transakcji.
Ten kierunek wydaje się optymalny dla zawodnika o jego charakterystyce. Union bardzo często gra w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłami. Na lewej stronie ustawiani byli Christopher Lenz i sprowadzony latem z Fortuny Düsseldorf Niko Gießelmann. Obaj mają ostatnio problemy ze zdrowiem. Dodatkowo słyszymy, że pierwszy ma odejść latem, a drugi na razie nie spełnia oczekiwań. Dlatego przenosiny do Berlina byłyby dużą szansą dla Puchacza na szybkie przebicie się do składu w jednej z najlepszych lig w Europie.
Za Puchacza trzeba będzie zapłacić kilka milionów euro. Nie ma co ukrywać, że piłkarz (jak cały zespół) rozgrywa słabszy sezon. Nie zaliczył asysty od początku października (2 gole, 5 asyst we wszystkich rozgrywkach), dlatego może to mieć jakiś wpływ na jego cenę. Union złożył już propozycję finansową Lechowi, ale ta nie została jeszcze zaakceptowana. Rozmowy w sprawie tego transferu trwają, ale według naszej wiedzy klub dotrzyma słowa i odejście Puchacza jest formalnością. Kibice i tak pogodzili się, że w nowym sezonie akurat tego zawodnika nie będzie już w Poznaniu.
Obrońca znajduje się w kręgu zainteresowań Paulo Sousy. Został zaproszony przez selekcjonera na mecz reprezentacji Polski z Andorą. Panowie odbyli rozmowę i nie jest wykluczone, że na kolejne zgrupowanie, przygotowujące drużynę do mistrzostw Europy, Puchacz otrzyma powołanie.