Tym zajmuje się syn Batistuty. Stanowcze słowa ikony

Gabriel Batistuta rozpoczął karierę w 1988 roku w barwach Newell's Old Boys. Już na początku lat 90. wyjechał jednak do Włoch, gdzie stał się jednym z najlepszych napastników na świecie.

Od 1991 do 2003 roku Argentyńczyk reprezentował Fiorentinę, AS Romę oraz Inter Mediolan. Łącznie na poziomie Serie A zdobył 183 bramki.

"Batigol" pożegnał się z futbolem w 2004 roku. Szalał wówczas w barwach Al-Arabi, co pozwoliło mu na zgromadzenie jeszcze większej fortuny.

Teraz legendarny Argentyńczyk ujawnił, że jeden z jego synów wybrał zupełnie inną drogę. 55-latek wyznał, że pracuje on w lokalnym punkcie ksero. Nie uważa przy tym, że to cokolwiek złego. Wręcz przeciwnie.

- Jedno z moich dzieci pracuje w drukarni. Ludzie często komentują to, jakby robił coś niegodnego... Z radością mogłabym podarować każdemu z moich dzieci samochód, ale nie wiem, czy byłyby zadowolone, nie wiem, jak długo trwałoby to szczęście. Bo w środku, kiedy wsiadają do samochodu, wiedzą, że to nie jest ich samochód, ale ich ojca - wskazał Batistuta.

- Rozumiem, że to nie to samo, gdy jeżdżą zwykłym samochodem, ale przynajmniej powiedzą sobie: "Mam ten samochód, bo na to zasłużyłem". Według mnie praca moich dzieci daje im godność - dodał, cytowany na platformie LinkedIn.