Tylko u nas. Lewandowski i Szczęsny oceniają mecz FC Barcelony i Juventusu. Wbili sobie szpilki [WIDEO]
![Tylko u nas: Lewandowski i Szczęsny oceniają mecz FC Barcelony i Juventusu. Wbili sobie szpilki [WIDEO] Tylko u nas: Lewandowski i Szczęsny oceniają mecz FC Barcelony i Juventusu. Wbili sobie szpilki [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/413/62e0f74974a25.jpg)
W nocy z wtorku na środę Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny stanęli przeciwko sobie w spotkaniu FC Barcelony z Juventusem. Chociaż żaden z reprezentantów Polski nie zaliczył idealnego występu, to obaj mieli bardzo dobre nastroje.
W towarzyskim spotkaniu FC Barcelona zremisowała z Juventusem 2:2 (2:1). Na listę strzelców nie wpisał się jednak Robert Lewandowski, natomiast Wojciech Szczęsny dwukrotnie został zaskoczony przez Dembele (więcej TUTAJ).
Po spotkaniu hiszpańska prasa miała kilka uwag względem gry zawodnika "Dumy Katalonii" (więcej TUTAJ). Sam Lewandowski był jednak w bardzo dobrym nastroju, co udowodnił przed kamerami.
- Wrażenia po drugim meczu? Ciepłe. Temperatura prawie 40 stopni, co teoretycznie nie przeszkadzało, ale było odczuwalne. Takie mamy tourne, ważne jest, aby dobrze przygotować się do sezonu. Oczywiście, wynik też jest ważny, powinniśmy wygrać dzisiaj, ale to tylko kolejny krok do tego, aby dobrze wypaść w sierpniu - zaczął Lewandowski.
- Większa liczba minut na boisku nie jest związana z tym, że jestem inaczej przygotowany. Każde spotkanie jest rozpatrywane jako jednostka treningowa i traktowany w zależności od tego, jak wyglądały wcześniejsze ćwiczenia albo podróże - dodał kapitan reprezentacji Polski.
W obecności naszego reportera w USA Lewandowski został też zapytany o wrażenia dotyczące bezpośredniego starcia z Wojciechem Szczęsnym. Obaj kadrowicze wbili sobie szpilki.
- Nie, nie chciałem Wojtkowi strzelić. Powiedział przed meczem, żebym tego nie robił, więc spokojnie. Wolę robić to w oficjalnych spotkaniach. Oczywiście Wojtkowi było dzisiaj znacznie łatwiej. Nie musiał biegać przecież - rzucił uśmiechnięty Lewandowski.
- Ale czekaj, przecież ty nawet strzału na bramkę nie miałeś, to ja nie miałem co robić - odpowiedział mu Szczęsny.
- No właśnie. Wojtek dzisiaj tylko dwa razy rzucił się, wyciągnął piłkę z siatki i tyle - podsumował napastnik FC Barcelony.
Serdecznie zachęcamy do obejrzenia pełnego materiału, który nasz reporter przygotował w Dallas. TUTAJ możecie subskrybować kanał Meczyków na YouTube.