Tyle PZPN zaoferował Fabio Cannavaro. Włoski dziennik podaje kwotę, możliwy kontakt z innym trenerem

Wczoraj w Warszawie doszło do spotkania Cannavaro z Cezarym Kuleszą. Prezes polskiej federacji przyznał, że 48-latek jest jednym z kandydatów do objęcia reprezentacji, ale nic nie jest przesądzone.

Gianluca Di Marzio informował, że w trakcie spotkania Cannavaro otrzymał propozycję prowadzenia polskiej kadry przez dwa lata. "La Gazzetta dello Sport" potwierdza, że zdobywca Złotej Piłki mógłby prowadzić biało-czerwonych aż do mistrzostw Europy w 2024 roku.

Dziennikarze dodają także, że Cannavaro mógłby liczyć w Polsce na zarobki w wysokości dwóch milionów euro netto rocznie. Tym samym stałby się najdroższym selekcjonerem w historii naszej kadry.

- Cannavaro nie przyjechał do Polski nieprzygotowany. Przed wyjazdem dokonał ogólnego rozeznania wśród najważniejszych polskich piłkarzy. Wśród nich znalazł się Robert Lewandowski, który jest entuzjastycznie nastawiony do tego wyboru - czytamy na łamach "La Gazzetta dello Sport".

Warto dodać, że Cannavaro i Lewandowski mają tego samego agenta. Ich interesy reprezentuje Pini Zahavi. Doniesienia z Półwyspu Apenińskiego nie pokrywają się jednak ze słowami "Lewego". 33-latek przyznał wczoraj, że osobiście wolałby, aby zatrudniono trenera z Polski.

Z kolei włoskie media dodatkowo podają, że Cannavaro dziś ma odpowiedzieć na ofertę PZPN. Jeśli odmówi, federacja ma już przygotowanego innego kandydata z Włoch.

"La Gazzetta dello Sport" wskazuje na możliwe zgłoszenie się Polski po Andreę Pirlo. Były rozgrywający pozostaje bez pracy odkąd został zwolniony z Juventusu.