Niespodzianka w klubie Ekstraklasy! Prezes złożył rezygnację
Zaskakujące zmiany w klubie Ekstraklasy. Puszcza Niepołomice będzie miała nowego prezesa.
W czwartkowy wieczór 6 czerwca Marek Bartoszek, prezes Puszczy Niepołomice, niespodziewanie ogłosił rezygnację z pełnionej funkcji. Od razu wyjaśnił powody swojej decyzji.
- Decyzja może się wydawać nieco zaskakująca, winien Wam jestem kilka słów wyjaśnienia. Ostatnie trzy lata - będące jednocześnie początkiem miejskiej spółki Niepołomicki Sport - to dla mnie czas najpoważniejszego zawodowego wyzwania, jakim było budowanie struktur nowego gminnego podmiotu, zarządzanie sekcją piłkarską, akademią i obiektami sportowymi, ze Stadionem Miejskim na czele. Wypracowany w klubie model i podział kompetencji sprawiał, że główną orbitą mojej pracy było funkcjonowanie pierwszego zespołu "Żubrów". Utrzymanie w pierwszej lidze, niespodziewany awans na stulecie, ostatnio utrzymanie w piłkarskiej elicie - to wymarzone podsumowanie tego okresu - zaczął.
- To też czas ogromnego stresu, presji i odpowiedzialności za Puszczę, jej pracowników i ich rodziny, bo każdego dnia staraliśmy się robić wszystko, żeby Niepołomice były dumne ze swojego Klubu, który w kolejnych miesiącach zaskakiwał piłkarskich ekspertów - zauważył Bartoszek.
Działacz zdradził, że już kilka miesięcy temu ogłosił najbliższym współpracownikom swoje plany. W klubie skupiono się jednak przede wszystkim na utrzymaniu w Ekstraklasie.
- Podczas przerwy zimowej przekazałem najważniejszym i najbardziej zaufanym osobom wpierającym moją pracę w Klubie, że potrzebuję oddechu, świeżego spojrzenia, złapania dystansu i pewnej zmiany. Odpowiedzialnie postanowiliśmy wstrzymać się z jakimikolwiek decyzjami i komunikacją w tym zakresie do zakończenia sezonu, bo mieliśmy zadanie do wykonania - utrzymać się w Ekstraklasie. Ucinając wszelkie spekulacje, nikt się z nikim nie poróżnił, nikt niczego nie wymusił, a wsparcie jakie otrzymałem w tym czasie od Burmistrza Romana Ptaka, Prezesów: Jarosława Pieprzycy i Janusza Karasińskiego udowodniło mi po raz kolejny, że nie ma przypadku w tym, że Ludzie (relacje z nimi i zaufanie) są kluczowi w sukcesie jaki nasz Klub osiągnął - podkreślił.
Marek Bartoszek zasygnalizował też, że nie ma zamiaru całkowicie rozstawać się z klubem, mimo rezygnacji z funkcji Prezesa Zarządu.
- Te trzy lata to ogromny bagaż doświadczeń, nieprzespanych nocy i nieustającej presji - o czym najmocniej przekonała się moja najbliższa Rodzina, ale przede wszystkim satysfakcji z końcowego rezultatu. Dziękuję Wszystkim, których poznałem w tym czasie, dziękuje osobom z którymi współpracowałem i od których mogłem się uczyć. Jeśli jakaś moja decyzja okazała się błędem - przepraszam, zawsze jednak na pierwszym miejscu starałem się stawiać dobro Klubu. Puszcza jest jak magnes i wiele wskazuje na to, że po zmianach zarządczych dalej będzie tutaj dla mnie miejsce. Zwłaszcza, że nadal mamy tu sporo do zrobienia i wiele do wygrania. To miejsce to coś więcej niż praca, to pasja, to coś w rodzaju uzależnienia. Czeka nas najlepsza możliwa zmiana, jeszcze szybszy rozwój i dalsze podążanie drogą, która doprowadziła Żubry do elity. O przyszłość Klubu można być spokojnym - zapewnił. - Dzięki za Wasze wsparcie, dobre słowo i wiarę! - zakończył.
Bartoszek był prezesem Puszczy od lipca 2021 r., a wcześniej latami pracował jako jej rzecznik prasowy. Jest też spikerem reprezentacji Polski i ma za sobą pracę w Bruk-Becie Termalica Nieciecza.