"Trzeba zapytać sędziego". Runjaić ma pretensje do arbitra po meczu Legii z Lechem

Spotkanie Legii z Lechem okazało się kompletnym rozczarowaniem. Nie padł żaden gol, a ciekawych akcji było jak na lekarstwo.

Runjaić po zawodach przyznał, że był zadowolony z niektórych fragmentów w wykonaniu swojej drużyny. Wynikiem nie jest zawiedziony.

- Myślę, że w pierwszej połowie pokazaliśmy dobry, dojrzały futbol. Szkoda, że nie strzeliliśmy bramki. W drugiej odsłonie próbowaliśmy, staraliśmy się, ale to było za mało. Jeden punkt i czyste konto – musimy to zaakceptować. Ani nie jestem rozczarowany, ani szczęśliwy. Przyjmuję ten wynik takim, jaki jest. Włożyliśmy w to spotkanie wiele wysiłku. Lech bardzo dobrze bronił, dzisiaj mocno postawił na defensywę - komentował Runjaić.

Mecz był bardzo rwany. Trener Legii uważa, że sędzia Piotr Lasyk zbyt pochopnie sięgał po gwizdek.

- Trzeba zapytać sędziego, czemu tak często przerywał grę. W mojej opinii zbyt często decydował się na przerywanie akcji. Derby często obfitują w wiele walki - przyznał Runjaić.

Legia zajmuje szóste miejsce w tabeli. Do liderującego Śląska traci dziewięć punktów, ale ma jeden mecz zaległy.