Boca Juniors dopięło swego. Finał Copa Libertadores znów przełożony! [AKTUALIZACJA]

Boca Juniors nie chce grać w rewanżowym meczu finału Copa Libertadores. Szefowie tego klubu domagają się uznania go za zwycięzcę rozgrywek.

Pierwotnie drugi mecz finału miał odbyć się w sobotę, ale po ataku na autobus wiozący graczy Boca Juniors spotkanie zostało przełożone o jeden dzień. Choć do planowanego rozpoczęcia gry pozostało tylko kilka godzin - mecz miał się rozpocząć o 21:00 czasu polskiego - to wciąż nie ma pewności, czy obie drużyny wyjdą na boisko. Boca Juniors wydało oficjalny komunikat, w którym poinformowało, że nie chce grać w rewanżu.

- Wczoraj po południu Boca Juniors poprosiło o przełożenie meczu z powodu incydentów i troski o rozegranie spotkania na równych warunkach. Z uwagi na powagę i konsekwencję aktów przemocy, do których doszło w pobliżu stadionu Rivert Plate, władze Boca Juniors uważają, że warunki nie zostały spełnione. Klub domaga się odwołania meczu i zastosowanie sankcji przewidzianych w art. 18. przepisów CONMEBOL - napisano w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Boca Juniors.

Wcześniej sugerowano, że mecz może odbyć się przy pustych trybunach. Ostatecznie jednak kibice zostaną wpuszczeni na stadion - bramy zostały otwarte już o 17:00 czasu polskiego.

Aktualizacja - 18:05

Władze Boca Juniors dopięły swego - rewanżowy mecz finału Copa Libertadores odbędzie się w innym terminie. Organizatorzy spotkania nie są w stanie zapewnić "równych" warunków rywalizacji dla obu drużyn.

Kamil Kaczmarek25 Nov 2018 · 17:03

Źródło: Twitter

Boca Juniors dopięło swego. Finał Copa Libertadores znów przełożony! [AKTUALIZACJA]

Przeczytaj również

Dyskusja