Triumf Liverpoolu w hicie Premier League! Salah pogrążył Man City [WIDEO]

Podopieczni Arne Slota uchodzili za faworytów spotkania z mistrzami Anglii. Manchester City w ostatnich tygodniach przechodzi bowiem spory kryzys - przegrał pięć z ostatnich sześciu meczów, a nie wygrał żadnego z nich.

Na Anfield od początku to gospodarze dominowali. Stefan Ortega obronił mocny strzał Dominika Szoboszlaia. Po chwili w słupek trafił natomiast Virgil van Dijk.

W 12. minucie Liverpool wyszedł jednak na zasłużone prowadzenie. Po podaniu Mohameda Salaha formalności z bliska dopełnił Cody Gakpo, uszczęśliwiając kibiców na Anfield.

Niedługo później wynik podwyższyć mógł Van Dijk, lecz Holender minimalnie się pomylił. Po drugiej stronie boiska precyzji zabrakło natomiast Rico Lewisowi.

Na początku drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Znów to Liverpool naciskał i mógł prowadzić zdecydowanie wyżej. Kolejne dobre okazje zmarnowali Van Dijk oraz Salah.

Sporo pracy miał Ortega, który zatrzymał między innymi Trenta Alexandra-Arnolda. W 76. minucie Niemiec popełnił jednak spory błąd, faulując Luisa Diaza.

Arbiter podyktował rzut karny dla "The Reds". "Jedenastkę" na gola pewnie zamienił Salah. Po golu Egipcjanina gospodarze wygrali 2:0, w końcówce kontrolując boiskowe wydarzenia.

Liverpool zasłużenie wygrał w hicie Premier League i umocnił się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Manchester City poniósł natomiast czwartą ligową porażkę z rzędu. Kryzys mistrzów Anglii trwa, a Guardiola zdecydowanie ma o czym myśleć.