Trent Alexander-Arnold uciszył Etihad! Liverpool postawił się Manchesterowi City w meczu na szczycie [WIDEO]
Manchester City w hicie 13. kolejki Premier League zremisował na własnym boisku 1:1 z Liverpoolem. Na gola niezawodnego Erlinga Haalanda w końcówce odpowiedział Trent Alexander-Arnold.
Podopieczni Pepa Guardioli wydawali się faworytami tego spotkania i od początku przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 11. minucie szansy na gola po złym podaniu Alissona nie wykorzystał Phil Foden.
Na początku drugiego kwadransa gry po raz pierwszy musiał wykazać się Ederson, który zatrzymał Darwina Nuneza. W 27. minucie Etihad Stadium mogło pozwolić sobie na wybuch radości.
Po podaniu Nathana Ake do siatki trafił Erling Haaland, który zdobył tym samym 50. bramkę w Premier League. Dokonał tej sztuki najszybciej w historii rozgrywek. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
W końcówce pierwszej połowy niewiele brakowało, aby gospodarze zadali kolejny cios. Uratowała ich jedynie interwencja Alissona, który w fantastycznym stylu zatrzymał strzał Fodena.
W drugiej części meczu tempo wyraźnie spadło. Liverpoolowi początkowo nie pomagało pojawienie się na murawie rezerwowych. W 68. minucie do siatki trafił Ruben Dias, ale w tej sytuacji faulowany był Alisson.
Ostatnie minuty spotkania należały jednak do "The Reds". Ederson zatrzymał Darwina Nuneza, ale w kolejnej sytuacji, przy uderzeniu Trenta-Alexandra Arnolda, był już bezradny.
Żadna z drużyn nie zdołała już strzelić gola na wagę zwycięstwa. Po remisie 1:1 utrzymał się status quo w Premier League - Manchester City znajduje się na czele tabeli, mając jeden punkt przewagi nad dzisiejszymi rywalami.